Walentynki na co dzień czy od święta? Producenci seriali są w tej kwestii jednomyślni, urządzając bohaterom Walentynki przez całe... sezony! Między romantyczne momenty wplatają perypetie, przez które pary co chwilę znajdują się w opałach. Ale kto powiedział, że będzie łatwo? Tak to już z miłością jest, że przeżywa wzloty i upadki.

Trudno znaleźć osobę, która nigdy nie zgubiła jednej skarpetki i została z drugą – nieszczęsną i samotną. To zmora, szczególnie gdy przepadnie część naszej ukochanej pary, a nie oszukujmy się – chyba niemal każdy ją ma. Jaka tajemnica tkwi w bezpowrotnym często znikaniu tej części garderoby? Spróbujemy rozwikłać tę zagadkę.

Święto Dziękczynienia to z pewnością najbardziej amerykańskie święto. Zgodnie z tradycją definiuje je zasada 3F - Family, Friends, Food. Postanowiliśmy dodać do niej jeszcze jedno „F.” „F jak Fashion” - w końcu jesteśmy Zooksy, szyjemy kolorowe skarpetki, a w DNA mamy nitkę szaleństwa!

„Halloween” - na pierwszy rzut oka i ucha kojarzy się nam ze świętem, które przywędrowało do nas zza oceanu. Niektórzy, po chwili namysłu, sięgają do wiedzy z czasów szkoły średniej i, doznając olśnienia, stwierdzają - „Ej, to przecież pogański zwyczaj, o którym pisał ten… no… Słowacki czy tam Mickiewicz w „Dziadach” - no i elo, kto tu jest mistrz?” A tak serio - wiecie, skąd się wzięło to całe „Halloween” i co mają do tego kolorowe skarpetki?

Z Darią i Dominikiem, założycielami Zooksów, o skarpetkowej rewolucji rozmawiał Maciej Kałach z Dziennika Łódzkiego.

Za górami, za lasami, gdzieś pomiędzy szufladami mieszka sobie Waszmość znana - piękna dama! Kolorowa i pogodna, przy tym bywa bardzo modna. Myślisz: co to, wierszem piszą?! A niech wszyscy dziś usłyszą tę historię, ten poradnik, by z Panią żyć w przyjaźni - przed Wami Jej Wysokość - Skarpetka!

Burza mózgów, trudne decyzje, pomysł, projekt, prototyp, testy jakości i... jest! Świeża para skarpetek! Ale to nie koniec - zanim trafi do opakowania i zacznie czekać na Ciebie w naszym sklepie trzeba ją jeszcze pokazać światu ;)

Ktoś kiedyś powiedział, że ZOOKSY nie są dla wszystkich, bo żeby je nosić, trzeba mieć zdrowy dystans do wszystkiego, co nas otacza. To właśnie dlatego o każdej serii, o każdym modelu, a wręcz o każdym produkcie stworzyliśmy dedykowana historię, z którą łatwo się utożsamić, bo wywołuje uśmiech i pozytywne skojarzenia. Bawimy się nazwami, kreujemy nasz indywidualny styl, a zamiast oglądać się na konkurencję myślimy nad tym, czego jeszcze nie było.